reklama
11 kwiecień 2024

Przypadkowo znalezione podczas remontu domu dokumenty AK trafiły do IPN

zdjęcie: Przypadkowo znalezione podczas remontu domu dokumenty AK trafiły do IPN / pixabay/5132975
Podczas remontu domu w Olkuszu znaleziono trzy zwoje należące do 116. pułku piechoty ziemi olkusko-wolbromskiej Armii Krajowej. Dokumenty zostały przekazane archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie.
REKLAMA

Protokół o przekazaniu znalezisk podpisali w czwartek znalazca i dyrektor krakowskiego oddziału IPN Filip Musiał.

„Mam nadzieję, że ten przykład zachęci innych do przekazywania nam tak cennych dokumentów” – powiedziała podczas prezentacji znalezisk dyrektor Archiwum IPN Marzena Kruk. Jej zdaniem wiele równie cennych zbiorów może być w prywatnych kolekcjach.

Jak podkreśliła, archiwalia takie mają ogromne znaczenie dla zachowania pamięci o historii, bohaterstwie przodków. Opisują straty narodu poniesione w XX w., ale i pokazują – mówiła dyrektor – „jak system traktował ludzi, którzy potrafili samodzielnie myśleć”.

Krzysztof Ostrowski odnalazł dokument na strychu, podczas remontu, czyszcząc legary. Są to trzy zwoje zawinięte w stare niemieckie gazety.

Co dokładnie zawierają, to ustalą specjaliści IPN, którzy zajmą się też konserwacją znalezisk. Na razie rozpakowano jeden ze zwojów. W środku znajdują się rozkazy, spisy wyposażenia pułku i składy osobowe batalionów, podpisane przez Jana Kałymona „Teofila”, dowódcę 116. pp AK. Wśród cennych dokumentów są również rozkazy dowódcy 106. dywizji piechoty AK Bolesława Nieczui-Ostrowskiego.

Dom, w którym znaleziono dokumenty, należał niegdyś do gen. bryg. Stefana Buchowieckiego, lekarza, legionisty i organizatora legionowych szpitali polowych, żołnierza wojny polsko-bolszewickiej. Jego syn, Jan Stefan Buchowiecki, w 1939 r. trafił do obozu NKWD w Starobielsku. Został zamordowany przez sowietów w Charkowie.

Rodzina Ostrowskich zamieszkała w tej willi po II wojnie światowej. Możliwe, że członek rodziny ma związek z tym, jak dokumenty trafiły w to miejsce. Dziadek Krzysztofa Ostrowskiego w wieku kilkunastu lat został członkiem AK, mieszkał wówczas w Kalinówce (dziś część Zawiercia). „Jestem przekonany, że nie wiedział o tych dokumentach. Babcia może, ale zmarła w latach 50.” – opisywał Michał Ostrowski, ojciec Krzysztofa.

Wspomniał też, że kiedy był licealistą, znalazł na strychu inne dokumenty, z 1945 r., opisujące zarekwirowanie składu AK pod Wolbromiem. Schował je na miejsce. Potem w wyniku remontów zaginęły.(PAP)

autor: Beata Kołodziej

bko/ miś/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Krynica-Zdrój
3.1°C
wschód słońca: 07:03
zachód słońca: 15:44
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Krynicy Gorskiej